
Wydawać by się mogło, że taki historie zdarzają się tylko w filmach. A jednak! Jak się okazuje życie potrafi napisać bardzo fascynujący scenariusz.
Kevin Tylor 13 lat temu złamał swoją nogę. Niby nic takiego – poważne uszkodzenie, ale przecież przechodzi je tysiące osób na całym świecie. W przypadku Kevina było jednak inaczej…

Okazało się, że mężczyzna cierpi na algodystrofię i jest bardzo ciężkim przypadkiem tego schorzenia. Choroba była tak poważna, że w 2009 roku lekarze zmuszeni byli amputować Kevinowi nogę.

Kevin starał się znosić swoją chorobę z godnością. Choć nie był mu łatwo, cały czas był silny i nie okazywał słabości. Jeden z jego przyjaciół powiedział, że Kevina cechuje to, że nigdy nie narzeka.

Życie tego niepełnosprawnego kawalera odmieniło się, kiedy poznał swoją przyszłą żonę. Jak mówi, to była miłość od pierwszego wejrzenia. Tych dwoje obdarzyło się głębokim, pełnym ciepła i wrażliwości uczuciem. Kiedy zbliżał się dzień ich ślubu, Kevin postanowił zrobić swojej narzeczonej niespodziankę…

Tygodniami chodził na terapię, dzięki której po wielu latach udało mu się zejść z wózka i zacząć… chodzić! Niesamowite, jaką wielką siłę dała mu ta miłość! Niczego niepodejrzewające kobieta szła do ołtarza u boku swojego ojca. Nagle zobaczyła, że jej przyszły mąż wstaje z wózka! To wywołało u niej ogromne wzruszenie.

Oto dowód, ze prawdziwa miłość może doprowadzić nawet do cudu!




