Elizabeth Diamond i Laura Ruffino były przyjaciółkami z podstawówki. Odkąd poznały się w szkolnej ławie, nie rozstawały się ze sobą, a ich przyjaźń rosła w siłę.
Nie zerwały ze sobą kontaktu nawet wtedy, kiedy obie zaczęły wieść swoje rodzinne życie, u boku swoich partnerów oraz wychowując dzieci. Kiedy więc Laura dowiedziała się, że Elizabeth zapadła na ciężką chorobę, raka mózgu, nie wahała się i od razu zaczęła pomagać swojej przyjaciółce.
Rak mózgu to jeden z najcięższych nowotworów. Elizabeth walczyła z nim cały 2014 rok, ale niestety, nic nie zapowiadało, że miałaby wyzdrowieć. Sama kobieta też to czuła i wiedziała, że zbliża się dzień jej śmierci. Właśnie dlatego zapytała, czy Laura mogłaby zająć się jej czterema córkami.
Laurze było trudno wyobrazić sobie, że jej najdroższa przyjaciółka ma odejść. Jednak wiedziała też, że nie może zostawić jej córek, dlatego obiecała Elizabeth, że zaopiekuje się jej dziećmi. Kobieta odeszła w kwietniu tego roku, a Laura i jej mąż przygarnęli pod swój dach cztery dziewczynki.
Elizabeth swoje życie poświęciła pomocy innym w fundacji, którą założyła. Teraz cała najbliższa okolica zorganizowała zbiorę dla rodziny Laury, ab miała ona pieniądze na utrzymanie i wychowanie tak licznej gromadki.
Z różnych źródeł udało się już zebrać kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Nie jest łatwo utrzymać tak liczną rodzinę.
Mąż Laury wspiera żonę w jej decyzji. Choć nie tak wyobrażał sobie swoje życie, to teraz chce, by po prostu cała jego rodzina była szczęśliwa.