Jason Bramley, Jonny Biggins i Steve Hanson, to kolesie, którzy oprócz wielkich jaj zapragnęli mieć również… wielkie brzuchy. A to wszystko dlatego, aby sprawdzić jak czują się kobiety. Ten masochistyczny eksperyment miał im uświadomić jak to jest nosić co dzień taki ciężar, który na dodatek uciska ci na pęcherz. W swoich sztucznych brzuchach postanowili spędzić miesiąc, dzieląc się w tym czasie swoimi przemyśleniami i doznaniami. Coś, co jest codziennością milionów pań, stało się karkołomnym wyczynem mocniejszej płci…
Chcesz wiedzieć jak im poszło? Oto ich relacje.
Już po pierwszym tygodniu „mamusiowie” nabawili się bólów mięśni brzucha, kręgosłupa, bezsenności, a nawet depresji. I to bez burzy hormonów!
A Ty zdecydowałbyś się na taki eksperyment?