Jeśli nie wierzysz w cuda, to spróbuj racjonalnie wytłumaczyć to, co tutaj się stało. Ten straszliwy wypadek zdarzył się na prawdę i aż trudno uwierzyć, że skończył się w taki sposób.
37 – letnia Karen Brown jak co dzień jechała swoim małym samochodem, gdy nagle poczuła ogromne uderzenie. Wielka ciężarówka wprost przejechała po jej aucie, miażdżąc je doszczętnie. Świadkowie wydarzenia byli pewni, że kobieta nie żyje. Ciężko było bowiem sobie wyobrazić, że w zgniecionej niczym puszka karoserii, ktoś zdołał się ocalić.
Jak się jednak okazało, kobiecie udało się przeżyć. Ba! Nie stało jej się nic poważnego. Żadnych złamań, żadnych poważnych potłuczeń. Na tym zdjęciu widzimy kobietę wyciąganą z wraku przez strażaków. Całą i zdrową. Niesamowite!