Mężczyźni to niesamowici farciarze. Nie dość, że nie muszą się męczyć co miesiąc z bolesnym i irytującym krwawieniem, to na dodatek omija ich największy ból, jaki tylko człowiek może sobie wyobrazić – poród. Coś, co musi znosić każda kobieta pragnąca mieć dziecko, dla nas – facetów – jest rzeczą niewyobrażalną, wręcz mityczną.
Na nasze nieszczęście jacyś szaleni naukowcy wymyślili… maszynę do symulowania bólu porodowego. Tak, aby mężczyźni mogli poczuć na własnej skórze to, co czuły ich matki. Brzmi groźnie? Zobaczycie jak to wygląda!
Ten mężczyzna zdecydował się uczcić Dzień Matki podłączając się właśnie do tej maszyny. Z jakim skutkiem?
