Jest piękny, leniwy poranek. Dan postanawia, że właśnie ten dzień stanie się wyjątkowy dla niego i dla jego dziewczyny Grace. W czasie pobudki, przynosi do łóżka śniadanie i… pierścionek zaręczynowy. Pada przed swoją ukochaną na kolana, szepcze znane wszystkim słowa i otrzymuje odpowiedź twierdzącą. „Tak” – mówi Grace. Nie mogłoby być inaczej po 7 latach szczęśliwego związku. Właśnie wtedy Dan, z radości, postanawia wziąć swoją ukochaną w ramiona i przenieść ją przez próg, tak jak to robią nowożeńcy. Niestety, nie udaje mu się to. Grace waży już wtedy 120 kilogramów.
Załamana dziewczyna postanowiła, że tak dłużej być nie może i że w dniu ślubu tradycji musi stać się za dość. Wzięła się za siebie i zaczęła odchudzać oraz ćwiczyć. Nie było to proste, gdyż w życiu jej i Dana aktywność fizyczna praktycznie nie istniała, a na dodatek pozwalali sobie na wiele kalorycznych pyszności.
Grace postanowiła, że da z siebie wszystko, bo chce na swoim ślubie wyglądać zjawiskowo. Zapisała się do lokalnej grupy wsparcia dla osób na diecie i udało jej się! Otrzymała tam potrzebną motywację, cały czas zdrowo się odżywiała i dbała o linię. W osiem miesięcy, od momentu oświadczyn, udało jej się zrzucić 50 kilogramów! Efekty są powalające!
Można? Można!