Mógł kupić tanie panele, lub wyłożyć linoleum. Ale od czego jest ambicja? Zamiast tego postanowił zbierać pnie i gałęzie, ciąć je na jednakowe plastry i ułożyć w istną mozaikę! Efekt jest powalający!
Ten szalony pomysł zaczął się od rozważań na temat trwałej podłogi. Mężczyzna długo szukał sposobu, by była ona drewniana, a przy tym unikatowa i bardzo trwała. Pierwsze kroki rozpoczęły się nieśmiało. Dociął pierwsze gałęzie, rozłożył na podłodze i… już wiedział, że to jest to.
Aby wszystko mogło się udać, podłoga musiała być równa i dobrze oczyszczona z wszelkich zanieczyszczeń. Układanie wygląda na łatwe, lecz ani trochę takie nie jest. Wszystko musi być ciasno spasowane, aby nie było dużych przerw, a do tego pasować wyglądem. Gdy już uda ułożyć się kilka plastrów, trzeba je przykleić do podłoża.
Na koniec pozostaje tylko wypełnienie szczelin bezbarwną żywicą, bądź miksturą z trocinami. Tylko w ten sposób podłoga będzie należycie zabezpieczona. Ale dla takiego efektu – warto.