Wielu początkujących rodziców ma problem ze znalezieniem odpowiedniej opiekunki dla dziecka. Wszak nie jest łatwo powierzyć swój najdroższy skarb całkiem obcej osobie.
Rodzice Laury Olivii doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak ważna jest odpowiednia opieka nad niemowlakiem. Dlatego też postanowili ją powierzyć… swojemu psu. Charlie, pies rasy Beagle, nie był szczeniakiem, kiedy Laura Olivia przyszła na świat, a mimo to nauczył się wielu rzeczy: bujać jej łóżeczko-kołyskę, przynosić jej koc, grać jej na zabawkowym keyboardzie. Jednak przecież nikt nie mógł nauczyć psa, żeby tak pokochał i przywiązał się do maleństwa, o które teoretyczne powinien być zazdrosny. To niesamowite, jak silna wieź połączyła tych dwoje.
https://www.youtube.com/watch?v=9CdiQrqVYWc