Nagroda Darwina to symboliczne wyróżnienie dla osób, które w idiotyczny sposób wyeliminowały swoje wadliwe geny z puli genów ludzkości, tym samym przyczyniając się do przetrwania naszego gatunku. Warunkiem nagrody jest śmierć bezdzietnego kandydata na skutek jego własnej głupoty, lub okaleczenie pozbawiające go możliwości reprodukcji.
Ten pretendent był niewątpliwie bardzo blisko. Nie wiemy co przyświecało jego idei rywalizowania ze skuterem śnieżnym, lecz bez wątpienia nie można odmówić mu zaciekłości. Niestety, jak to często bywa, maszyna okazała się dla człowieka nierównym przeciwnikiem. Cóż, na nagrodę będzie musiał jeszcze poczekać, lecz podejrzewamy, iż nie będzie trwało to długo…