Pewnie większość z nas choć raz pomyślała o tym, żeby zrobić sobie tatuaż. Za uchem, na nadgarstku, na łydce, stopie, ramieniu czy na plecach. Jednak rzadko kto myśli o tym, żeby zrobić tatuaż obejmujący połowę twarzy.
Basma Hameed zdecydowała się na taki odważny ruch, choć patrząc na jej twarz nigdy w to nie uwierzysz. Jest on dla niej kamuflażem i ma przykrywać blizny po strasznym poparzeniu, jakiego doświadczyła będąc dzieckiem. Nie mogąc zostawić swojej twarzy w takim stanie, Basma postanowiła, że najlepszym sposobem na odbarwienia i blizny będzie przykrycie ich tatuażem. I nie myliła się!
Wiedząc, jak trudno jest żyć z depigemntacją skóry i jakie przykrości może ona sprawiać, kobieta rozpoczęła tak zwane „leczenie tatuażem”. Dzięki tatuażom można przykryć wiele odbarwień, które byłoby trudno zatuszować w inny sposób. Basma uczy również, jak zrobić kamuflujący makijaż.
Godna naśladowania postawa!