Czy fakt, iż ubyło nam już kilka dekad sprawia, że musimy zapomnieć o randkach? Ależ skąd! Wystarczy, że wykażesz się odpowiednim sprytem i skorzystasz z dobrodziejstw internetu. Nowoczesność nie zawsze musi być zła i zdaje się, że ten pan jest pierwszym staruszkiem, który się o tym przekonał. I pewnie nie ostatnim.
W wieku 89 lat zdołał się umówić na randkę z… 37 paniami. W jaki sposób? Użył do tego modnej w USA aplikacji Tinder. Polega ona na tym, iż przeglądasz zdjęcia osób z okolicy i klikasz – tak, lub nie. Jak ktoś ci się nie podoba – odrzucasz, a jeśli ktoś wpadnie ci w oko, możesz spróbować się z nim umówić. Co prawda, w tym przypadku doszło do małego oszustwa jednak… randka to randka!