Animal Aid Unlimited to jedna z najbardziej znanych organizacji walących o dobro psów. Tutaj zaprezentowany jest tylko jeden z licznych przypadków, z którymi pracownicy fundacji muszą się zmagać.
Tego psa znaleziono w opuszczonym samochodzie. Wydawało się, że nie ma większych szans na przeżycie.
Był wycieńczony i bardzo chory. Jego skóra wyglądała tak jakby zamieniła się w strupy z kamienia. Dla niego każdy krok musiał być dużą męczarnią, prawdziwą torturą.
Jego ratownicy z jednej strony opisywali go jako kraba, a z drugiej jako mumię, która została odkryta po tysiącach lat. Większość psów jest bardzo wystraszona, kiedy pracownicy Animal Aid próbują je złapać, ale ten był za słaby by wykonać jakikolwiek ruch.
„To wyglądało tak, jakby był w jakimś stanie otępienia” – powiedział jeden z pracowników organizacji. Dopiero po chwili zauważono, że pies daje jakieś oznaki życia.
Ratownicy nadali psu imię Alice i próbowali rozpocząć akcję ratunkową. Musieli obchodzić się z Alice bardzo ostrożnie, ponieważ obawiano się, że dotyk sprawia jej potworny ból.
Jednak Alice była bardzo wystraszona. Do tego stopnia, że zebrała w sobie ostatnie siły i próbowała nawet kąsać ratowników. Na szczęście udało się ją bezpiecznie zabrać z tego miejsca.
Po zawiezieniu Alice do schroniska, suczka stała się kompletnie sparaliżowana ze strachu. Jednak na całe szczęście ratownicy się nie poddali i otaczali Alice opieką.
Z każdym dniem, poprawiał się nie tylko stan skóry Alice, ale również jej stan psychiczny. Suczka zaczęła łagodnieć i przychylniej patrzeć na swoich ratowników.
Po 6 tygodniach trudno rozpoznać Alice. Jej sierść odrosła, a ona z powrotem stała się piękny i uroczym psem. Tylko jej czujne i smutne oczy zdradzają, ile w życiu musiała przejść.
Życzymy Alice wszystkiego dobrego! 🙂