Co za okrucieństwo! Najpierw wylał na psa wrzątek, a potem zrzucił go z 4 piętra! Jestem w szoku!

1

Czasami aż trudno uwierzyć w to, jakim okrucieństwem wobec zwierząt cechują się ludzie. Ta historia wydarzyła się w Chinach. Mały piesek pogryzł telefon komórkowy swojego właściciela. Mężczyzna zdenerwował się tak bardzo, że najpierw wylał na psa wrzątek, a potem zrzucił go z 4 piętra. Tu cud, że zwierzę w ogóle przeżyło. Swoje życie zawdzięcza szybkiej interwencji weterynaryjnej. Na szczęście znalazła go 30-letnia kobieta.

2

Weterynarze, którzy w swojej pracy zawodowej widzieli dużo różnych przypadków chorób psów, tym razem byli w szoku. Nie potrafili powstrzymać łez – nigdy wcześniej nie trafił do nich pies, który cierpiałby aż tak bardzo. Początkowo zastanawiali się, czy ratować go, czy uśpić, ale widzieli w szczeniaku wielką wolę życia i postanowili zaryzykować.

Po kilku skomplikowanych zabiegach i miesiącach rehabilitacji, Tuffy, bo tak nazywano, zaczął po wracać do zdrowia. Początkowo najdelikatniejszy dotyk sprawiał mu ból, jednak teraz chętnie przebywa z człowiekiem. Widać, że nie stracił zaufania do ludzi.

Zobacz, jak teraz radzi sobie Tuffy.

naTOPIE