Są tacy, którzy mają więcej szczęścia, niż rozumu. Spotykasz ich co jakiś czas na swojej drodze. Gdyby nie ich ogromny, wręcz niewiarygodny fart, już nie raz mogliby stracić życie, lub co najmniej zrobić sobie dużą krzywdę.
Czasem jest to jakiś podświadomy impuls, czasem zwykły przypadek, ale tym farciarzom udało się umknąć nieszczęściu o włos. Na nasze szczęście jeszcze większym cudem w ich pobliżu znalazła się kamerka, dzięki czemu możemy to wszystko oglądać. Uwaga, niektóre filmiki trzymają w napięciu do samego końca. Przygotujcie popcorn i oglądajcie w skupieniu.
Jak ci farciarze to zrobili?