Ciężko pisać o człowieczeństwie po obejrzeniu takiego filmiku. Już wiele innych eksperymentów wskazywało na to, że mówienie o „bogactwie wewnętrznym” każdego człowieka, jest najczęściej czczą paplaniną. Jak to się ma w praktyce?
Sprawdził to pewien vlogger, próbując udać się do eleganckiej restauracji. Raz zrobił to w ubraniu bezdomnego, a raz… w lśniącym Ferrari. Jak mu poszło? Zobacz sam!