Oto dowód, że czasami nie warto wierzyć swoim oczom

Nawet jeśli masz bardzo dobry wzrok, to musisz wiedzieć, że i tak Twoje widzenie dalekie jest od ideału. Obrazy czasami lubią płatać figle, a wzrok jest wobec nich bezradny. Nie wierzysz? W takim razie wykonaj prosty eksperyment. Spójrz na obrazek poniżej i patrz się cały czas tylko w jeden, zaznaczony krzyżykiem na środku punkt.

dowod

Twarze zaczynają wyglądać dziwnie, prawda? A im dłużej patrzysz, tym większe widzisz potwory? Odpowiedź jest prosta! To plamka żółta.

Plamka żółta to taki obszar siatkówki oka, który ma największą rozdzielczość widzenia z największą liczbą receptorów, tak zwanych czopków. To takie pole, które pokazuje dokładnie to, na czym konkretnie w danym momencie się koncentrujemy. W tym przypadku jest to niemalże pusty obraz – czarne tło z delikatnym krzyżykiem. Dlatego nasz mózg próbuje dostrzec coś innego, czyli obrazy, które napływają do niego z lewej i z prawej strony. Są to jednak jedynie urywki obrazów, więc mózg chce je połączyć w jedno. Stąd widzimy zamiast normalnych twarzy gwiazd, jakieś dziwne, powykrzywiane głowy. Ot, cała tajemnica!

naTOPIE