To jest niezmienne. Dzieje się tak w każdym gatunku, na całym świecie. Młoda harcująca córeczka sprawdza cierpliwość swojego ojca, a ten… pokazuje jej kto rządzi. Bo cierpliwość zawsze się kiedyś kończy.
W tym przypadku chodzi o rzecz niezwykle ważną, czyli o zabawkę. Pluszowa małpka to cenny artefakt, dlatego tatulek nie zamierza się z nim łatwo rozstawać. Nie ma przebacz, nie ma miękkiej gry. Jeśli córunia ją chce – musi sobie uczciwie zapracować, lub wywalczyć.
Przyznajcie szczerze. Słodka rodzinka, co nie?