Jeśli spojrzysz na te rysunki, na pierwszy rzut oka będą wydawać się całkiem zwyczajne. Prawdopodobnie nie zauważysz w nich nic niepokojącego, ani dziwnego. Jednak gdy przypatrzysz się dokładniej, ujrzysz niesamowitą rzecz. Zostały one namalowane przy pomocy… maszyny do pisania.
Ich autorem jest Paul Smith, który od urodzenia cierpi na porażenie mózgowe. Problem sprawia mu każdy ruch, a wiele czynności codziennych jest dla niego niemożliwe do wykonania. Jego talent plastyczny byłby więc stracony, gdyby nie niezwykły pomysł – wykorzystać maszynę do pisania. Paul nie byłby w stanie utrzymać pędzla, lub ołówka, jednak stateczna i ciężka maszyna jest dla niego idealnym narzędziem malarskim. A warto wspomnieć, iż Paul jest… analfabetą.
Do tworzenia swoich dzieł używa głównie 10 klawiszy. Jeśli przyjrzymy się obrazom bliżej, możemy łatwo zauważyć z jak wielką dbałością o szczegóły są one wykonane. W ten sposób potrafi namalować wszystko, nawet portret Mona Lisy. Głębokie wyrazy szacunku dla tego pana!
https://www.youtube.com/watch?v=ZPb_ZstFU58
