Czasy pancernej Nokii 3310 i czarno-białego „Snejka” minęły bezpowrotnie. Dziś na każdym kroku mamy przy sobie potężną maszynę, o jakiej jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie marzyły największe laboratoria i ośrodki naukowe na świecie.
Mowa oczywiście o smartfonie. Piszesz na nim sms-y, przeglądasz internet, słuchasz muzyki, grasz w gry, a jeśli trzeba, to nawigacja poprowadzi cię do każdego miejsca na świecie. Jednym słowem – bomba. Ale czy na pewno ma same zalety?
Coraz częściej mówi się o uzależnieniu od smartfona i wydaje się, że jest to uzależnienie równie silne (a może nawet silniejsze) co uzależnienie od komputera. Jeśli nie wierzysz – te zdjęcia ci to uświadomią.