„Mam Talent” towarzyszy nam od wielu lat i mogłoby się wydawać, że widzieliśmy już wszystko. Każda kolejna edycja powtarza pewne utarte schematy, a występujący zlewają się w jedną wielką, podobną do siebie papkę. Ciężko spotkać się z czym, co naprawdę nas zachwyci i sprawi, że szczęka opadnie nam na podłogę.
Ale dokładnie tak dzieje się podczas oglądania tego występu. Włącz filmik, oglądaj uważnie, a sam się o tym przekonasz. Nie martw się, początek jest mało spektakularny, lecz już po chwili emocje sięgną zenitu.
Dla takich występów warto oglądać kolejne edycje. Nawet jeśli przy całej reszcie będziemy myśleć sobie w duchu: „kurczaki, gdzieś już to chyba widziałem”…