Kije do selfie są już wszędzie. Korzystają z nich nie tylko bloggerzy, jak było jeszcze do nie dawna, gdzie takie urządzonko było dobrem niemal luksusowym. Dziś możesz to kupić w dyskoncie za dwie dychy.
Ale jest jeden problem. Robiąc sobie ciągle selfie za pomocą kija, możesz zostać odebrany jako kompletny przegryw nie mający znajomych. Potrzeba jest matką wynalazków, więc powstało to – kij do selfie w kształcie… ręki. Naprawdę!
Robiąc sobie zdjęcie za pomocą takiego wysięgnika, przekonasz wszystkich swoich znajomych na Facebooku, że spędzasz miłą chwilę z kimś bliskim. Albo coś w tym rodzaju. Musicie uwierzyć na słowo. Choć tego ne wiemy, to jesteśmy w stanie założyć się o wszystko, iż wymyślił to jakiś Japończyk.