Wybierając się do lekarza masz nadzieję, że zostaniesz obsłużony godnie i z kulturą? Nie łudź się. W dalszym ciągu bardzo łatwo jest trafić na gbura. Patrzy na ciebie z pogardą, bowiem śmiałeś się rozchorować i zawracać mu głowę. A tak, to i herbatki by się napił i z pielęgniarką porozmawiał. To taka niechlubna pozostałość po poprzednim systemie, stopniowo eliminowana, ale wciąż całkiem widoczna.
Idealne rozwiązanie takie sytuacji zostało przedstawione w filmie „Pora Umierać” reżyserki Doroty Kędzierzawskiej, z 2007 roku. Z bezczelnym lekarzem należy rozprawić się prosto, szybko i skutecznie.