Często, rozmyślając o własnym życiu, nawet nie zastanawiamy się z jakimi problemami muszą mierzyć się inni. Ten mężczyzna jest dowodem na to, że można wszystko. Nasz strach siedzi w naszej psychice. Jeśli odpowiednio podejdziemy do sprawy, to nie ma rzeczy niemożliwych do zrobienia.
Taylor Morris był amerykańskim żołnierzem, a ściślej mówiąc saperem. To bardzo niebezpieczna praca, przeznaczona jedynie dla osób, które nie boją się podejmować ryzyka, a jednocześnie są bardzo opanowane i silne psychiczne.
Podczas misji w Afganistanie zdarzył się wypadek. Morris nadepnął na bombę, która dosłownie wybuchła pod nim. Miał szczęście, że przeżył, ale lekarze musieli amputować mu części jego wszystkich czterech kończyn. Dla wielu osób byłby to powód do bezpowrotnego załamania się. On jednak wytrwał. Tozpoczął długą, kilkumiesięczną drogę powrotu do sprawności. Nie było łatwo, ale kibicowała mu cała Ameryka. Nie opuściła go w tej trudnej chwili dziewczyna, mógł także liczyć na rodzinę i przyjaciół.
Zobacz, jaką wielką siłę trzeba w sobie mieć, aby przetrwać taki wypadek i na nowo odzyskać swoje życie. Historia Taylora Morrisa pokazuje, że warto walczyć, aby każdy dzień był niezapomniany.
https://www.youtube.com/watch?v=opWV472p5NQ
